człowieku. - Nawet go nie znasz - powiedziała głosno, patrzac

  • Alojzy

człowieku. - Nawet go nie znasz - powiedziała głosno, patrzac

05 February 2023 by Alojzy

na swoje odbicie w lustrze i skrecajac sie w srodku, bo choc ciagle nie rozpoznawała własnej twarzy, dostrzegła w swoich oczach po¿adanie. - Och, ty idiotko. - Zabebniła palcami po drzwiach szafki i spojrzała na kasetke z bi¿uteria. Te, w której 264 nie było pierscionka. Tyle rzeczy w jej ¿yciu zdaje sie do siebie nie pasowac. Zniechecona zdjeła z siebie płaszcz i rzuciła go na łó¿ko. Zda¿yła jeszcze rozpiac zamek bluzy, kiedy rozległo sie pukanie i Alex wsadził głowe w drzwi. - Chciałem ci tylko powiedziec, co słychac u dzieci - powiedział. Marla oparła sie jakos checi zapiecia bluzy pod sama szyje. Wiedziała, ¿e widac jej stanik i brzuch. Czuła sie naga, jakby nic na sobie nie miała. Alex obrzucił ja szybkim spojrzeniem, ale tego nie skomentował. - Oboje spia. - To dobrze. - Marla czuła sie okropnie za¿enowana. - Potrzebujesz czegos? - Nie, nie sadze. - Chciała tylko, ¿eby ju¿ wyszedł. Natychmiast. - Powiem Tomowi o lekach. Dopilnuje, ¿ebys dostawała je na czas. Marla potrzasneła głowa. - Nie trudz go, mysle, ¿e sama dam sobie z tym rade. Zostaw tu te tabletki. Mo¿esz mi wierzyc, kiedy znowu poczuje ból, sama je wezme. Spokój Aleksa zniknał. Spojrzał na nia ostro, zirytowany. - Nie sprzeczajmy sie ju¿ dzisiaj, dobrze? Zwłaszcza o Toma. Za to mu płace, wiec niech sie tym zajmie - rzucił stanowczo. Autorytatywnie Rozkazujaco. Marla miała ju¿ na koncu jezyka riposte, ale ugryzła sie w jezyk. Była zbyt zmeczona, ¿eby sie kłócic. Teraz. Jutro wyjasnia sobie pewne sprawy. - Dobrze. - A teraz - Alex złagodniał, kiedy zrozumiał, ¿e Marla nie ma zamiaru sie sprzeczac - dobranoc. Zobaczymy sie rano. - Zaczekaj - powiedziała. Nagle uderzyła ja pewna mysl. Alex odwrócił sie, a ona uniosła swoja prawa dłon i poruszyła 265 serdecznym palcem. - Nie widziałes gdzies mojego pierscionka? - Pamietasz go? - spytał z niedowierzaniem. - Niestety nie. Wiem o nim, bo Joanna mi powiedziała. Pomyslałam, ¿e wiesz, gdzie on mo¿e byc - gdzie go kładłam, kiedy zdejmowałam go z palca. - Pewnie gdzies tam. - Wskazał dłonia jej sypialnie. - Tam go nie ma. Ju¿ szukałam. Bardzo dokładnie. Czy to nie dziwne? Joanna mówiła, ¿e zawsze go nosiłam i ¿e ktos mógł mi go ukrasc w szpitalu. - Watpie. Mo¿e powinnas jednak poszukac go jeszcze raz. - Alex przestepował z nogi na noge. Spojrzał na zegarek. - Wiele przeszłas w ciagu kilku ostatnich dni. Pierscionek to chyba najmniejszy problem.

Posted in: Bez kategorii Tagged: praca od 9 do 17, ile lat ma urszula piosenkarka, fryzury damskie z długich włosów,

Najczęściej czytane:

żeby przez cały dzień kręcić filmy.

- No, no, czyżby gwiazda zaczynała stroić fochy? - Miałem chęć nakręcić ten odcinek - mówił Bill Wilson kilka godzin później, kiedy dzieci poszły już na ... [Read more...]

jeśli to pilne, odszukam Dermota.

- Bardzo pilne. Proszę do mnie oddzwonić. - Wziął głęboki oddech, próbując się opanować. Na zwykle tak przyjaznej twarzy Novaka wciąż malował się ... [Read more...]

i umiejętności z zakresu zawodu

Struktura egzaminu obejmuje dwa etapy: etap pisemny i etap praktyczny. Etap pisemny składa się z dwóch części. Podczas części I zdający będą rozwiązywać zadania sprawdzające wiadomości i umiejętności właściwe dla kwalifikacji w danym ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 pizzeria.sosnowiec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste