-A kim byliśmy dla ciebie ja i Kelly? Okazją do wykazania

  • Alojzy

-A kim byliśmy dla ciebie ja i Kelly? Okazją do wykazania

15 May 2022 by Alojzy

się dobrym sercem? -Nie! -Pojawiasz się w naszym życiu, a potem sobie znikasz? Czy tak kiepskie masz o mnie zdanie? Uważasz mnie za biedną, nieszczęsną duszę, która potrzebuje dobrego traktowania? - Nachylił się i obniżył głos. - Czy właśnie to czułaś, gdy cię dotykałem? -Oczywiście, że nie. Pojedyncza łza popłynęła jej po policzku. -Więc dlaczego chcesz to zrobić? -Bo nigdy nie będę pewna, czy to, co do mnie czujesz, to tylko wdzięczność, czy coś więcej! - załkała cicho. -Boże! - Puścił ją i cofnął się o krok. - Jestem dorosły i wiem, czego chcę. Chcę ciebie. Pokręciła głową i podniosła na niego wzrok. Nie mógł patrzeć na jej łzy. - Skąd mam to wiedzieć? Byłeś sam, żyłeś w ukryciu. A te raz jesteś wolny, masz córkę, możesz być ojcem. Jak mogę być pewna? - Bo już nie potrzebuję twojego wsparcia, a nadal czuję to samo. Zamrugała powiekami. Nagle znalazł się zaledwie centymetry od niej. - Jak możesz wątpić? - Pogłaskał ją po ramionach, nie prze stając patrzeć prosto w jej zielone oczy. - Brakuje mi tchu na samą myśl o twoim wyjeździe. Nie mogę bez ciebie żyć. Zostań, Lauro. Szlochała bezdźwięcznie, łzy płynęły jej po policzkach. - Kocham cię - powiedział, ujmując w swoje szerokie dło nie jej twarz. Dławiła się od łez. - Kocham cię - powtórzył. - Od pierwszej chwili. Pokochałem cię, gdy nakrzyczałaś na mnie za to, że się ukrywam, gdy przytulałaś moją córkę, uspokajałaś ją i obdarzałaś miłością, gdy ja nie mogłem tego uczynić. Pokochałem cię za walkę ze mną. - Jego oczy płonęły. - Byłem uwięziony, Lauro, a miłość do ciebie to moja prawdziwa wol ność. Nie odsyłaj mnie z powrotem do więzienia. Wyszeptała jego imię. Szukała jego wzroku, jakby chciała odczytać nieznaną przyszłość. -Kocham cię - powiedziała. -Dzięki Bogu. - Zamknął oczy i odetchnął głęboko, a potem powiedział: - Wyjdź za mnie, zostań moją żoną, moją przyjaciółką. Przyjmij moje nazwisko, daj mi dzieci i uczyń ze mnie najszczęśliwszego człowieka na ziemi. Potrzebuję cię, moja piękna. Patrzyła prosto w jego świetliste, niebieskie oczy. -Powiedz „tak". -Czy znowu żądasz, czy prosisz? -Błagam na kolanach. -Ach, ścierki do naczyń i błagania. To mi się podoba. Zachichotał, lecz zabrzmiała w tym też nutka dawnego cierpienia. -Kocham cię, Richardzie Blackthorne - wyszeptała. W odpowiedzi pocałował ją namiętnie. -Czy powiedziała „tak", tatusiu? Powiedziała? Laura oderwała się od Richarda i spojrzała na biegnącą w ich

Posted in: Bez kategorii Tagged: wałek jadeitowy różowy kwarc, jak zagadać do chłopaka na fb, królowe życia sezon 3,

Najczęściej czytane:

powszechne, żeby wszyscy o nich wiedzieli.

– Czy teraz możemy już zidentyfikować nabój? – Samego pocisku nie – powiedział Sanders z cwaniackim błyskiem w oku. – Za to wiele nam mogą powiedzieć plastikowe osłony. Eksperci od balistyki już złożyli te trzy części w ... [Read more...]

takimi samymi posępnymi minami, z jakimi do niego weszli.

Becky schowała się w garderobie. Przyjechali rodzice Sandy. Uściskali córkę i rozpłakali się. Wyciągnęli Becky z garderoby i rozpłakali się znowu. Rzucali chłodne spojrzenia w stronę Shepa, dając mu do ... [Read more...]

Nie chce mówić – nie trzeba.

Wahała się przez chwilę, czy brać ze sobą sakwojaż, ale w końcu go zostawiła. Uznała, że jechać do monasteru z narzędziem mordu to świętokradztwo. Dla zabezpieczenia się przed ciekawską służbą zawinęła rewolwer w koronkowe pantalonki i wsunęła na samo dno. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 pizzeria.sosnowiec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste