- Nam? - Nareszcie otworzyła oczy. - Ale to przecież już w ten

  • Alojzy

- Nam? - Nareszcie otworzyła oczy. - Ale to przecież już w ten

30 June 2022 by Alojzy

weekend? - Od jutra do niedzieli wieczorem. - To nie mogę. - Dlaczego? - Po pierwsze, ze względu na moje zamówienie. Mam spore zaległości. - Zabierz robotę ze sobą - zaproponował Matthew. - Możesz przecież haftować w przyjemnym pokoju hotelowym albo na werandzie. Karolina zastanowiła się przez chwilę. Pamiętała wspaniały widok, jaki wraz z Richardem podziwiali z okna pokoju. Nagle perspektywa śniadań przynoszonych przez służbę hotelową do łóżka, spacerów z Matthew, a może także bardziej intymnych chwil w jego towarzystwie wydała jej się po prostu nie do odparcia. - A dziewczynki? - Może twoja matka przeniesie się tutaj albo one do niej? - Nie znoszą tamtych łóżek. No i jest jeszcze Kahli. - Na pewno świetnie dadzą sobie tutaj radę przy pomocy Izabeli... Wiesz co, zadzwoń do Sylwii i zapytaj, czy mogłaby z nimi zostać? - Usiadł na łóżku i pogładził ją po włosach. - Przyda nam się trochę czasu dla siebie, nie sądzisz? - Czuł się w pewnym sensie jak zdrajca, próbując ją wyciągnąć z domu i ukrywając prawdę. - O niczym innym nie marzę, Matthew. Mam nadzieję, że dobrze o tym wiesz. - Wiem. - To idę zadzwonić do mamy. Sylwia powiedziała, że nie widzi przeszkód, jeśli tylko będzie mogła pójść w sobotę do fryzjera; ma umówioną wizytę, a jej włosy w tym tygodniu wyglądają wyjątkowo okropnie. - Twoje włosy nigdy nie są okropne - zapewniła ją córka. - Jak nie włosy, to twarz. Moim zdaniem raczej włosy. - Na pewno nie masz nic przeciwko temu? To przecież już jutro. - Bardzo się cieszę za ciebie i Matthew. Powinniście jak najwięcej korzystać z rozrywek, póki jesteście młodzi. - Ostatnio wcale nie czuję się młodo. - Przestań, Karo! - upomniała ją matka. - To wszystko z nadmiaru myślenia, jak sama dobrze wiesz. 120 W tym momencie Karolina przypomniała sobie nagle i ze wstydem, że matka mówiła jej coś na temat dolegliwości Imogen. Może wobec tego powinna zostać w domu? - Mogę się nią zaopiekować tak samo dobrze jak ty - oświadczyła Sylwia stanowczo. - No nie wiem, mamo... - Ale ja wiem. Odkąd zapadła decyzja o wyjeździe, Karolina z całą energią krzątała się po domu, przygotowując jedzenie i wybierając stroje. Wypytała też kolejno wszystkie trzy córki, czy nie mają pretensji. Rzeczywiście Imogen kręciła trochę nosem, a Chloe napierała się, żeby ją ze sobą zabrali, obie jednak przywołała do porządku Flic, wytykając Imo egoizm, młodszej zaś przypominając, że nie wypada wpychać się na romantyczny weekend. - Jeśli macie wątpliwości, to nie pojadę - oznajmiła Karo. - Nie mamy absolutnie żadnych - odpowiedziała Flic za siostry.

Posted in: Bez kategorii Tagged: kolekcja top secret, zdjęcia do legitymacji, dj młody,

Najczęściej czytane:

ł ulec ...

człowiekowi, ani odwrotnie. Mark, zafascynowany, podszedł do zagrody i przyłączył się do grupki widzów podziwiających zmaganie człowieka z koniem. Zwierzę było piękne i mądre, bo robiło ... [Read more...]

że potrafi latać. Był odurzony...

- Och nie! - Willow nie wiedziała, co powiedzieć. - To okropne - wyszeptała. - Och, biedny Chad... - Rozpłakała się, a Scott otulił ją ciepłem swoich ramion. ... [Read more...]

dów? A jego wczorajsze za-chowanie? Czy możliwe, żeby ją kochał? A jeśli to jedynie następstwo doznanych urazów i alkoholu? Wyrażał się z najwyższym potępieniem o nagabywaniu jej przez pana Baverstocka, możliwe więc, że uzna też swoje poczynania za karygodne. Clemency spostrzegła, że nie ma innego wyjścia - cokolwiek markiz uczyni, ona musi sprawiać wrażenie, iż zapomniała o całej historii. ...

Żeby się to udało, potrzebne jest jedynie opanowanie i spokojna, pełna przyjacielskiej nieświadomości postawa. Najmniejsza oznaka poruszenia z jej strony może tylko oboje wprawić w zakłopotanie i wzbudzić podejrzenia u pozostałych. Przyznała z niechęcią, że musi sprostać temu zadaniu. Całe szczęście, że to niedziela i zobaczy się po mszy z kuzynką Anne. Może nadszedł już czas, by skontaktować się z panem Jamesonem i podjąć próbę pojednania z matką? Jedno nie podlegało dyskusji - rozpoczęcie negocjacji w żadnym razie nie będzie jednoznaczne z jej powrotem do domu. Oriana obudziła się nieco później niż Clemency, ale za to w nadzwyczaj radosnym nastroju. Pozbyła się wreszcie niewygodnej pannicy i chociaż musiała pozostać jeszcze jakiś czas w tym okropnym, rozpadającym się domu, cieszyła ją myśl, że otrzyma na zimę upragnioną klacz. A dzisiaj, cóż, będzie napawać się widokiem zgorszonych twarzy towarzystwa na wiadomość o ucieczce panny Stoneham. Szczególnie głośne okaże się zapewne święte oburzenie panny Fabian. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 pizzeria.sosnowiec.pl

WordPress Theme by ThemeTaste